IFish Fishing Forum banner

Podnośniki do przyczep, które nie ssą

1.4K views 20 replies 11 participants last post by  OregonApe  
#1 · (Edited)
Czy istnieje podnośnik do przyczepy, w którym koło nie blokuje się w złym kierunku i nie zmusza do przeciągania go? Wiem, że to pytanie było już zadawane. Być może ludzie pytają o to od czasu, gdy istnieją przyczepy do łodzi. Podnośnik, który był na mojej przyczepie (myślę, że to był Fulton), był do niczego. Zastąpiłem go wersją z podwójnym kołem z Harbor Freight (tak, wiem) i chociaż lepiej się wysuwa i nie wykrzywia się, koła blokują się za każdym razem, co w zasadzie podwaja siłę potrzebną do wciśnięcia łodzi do garażu. Oba plastikowe koła mają teraz płaskie miejsca od przeciągania.

Próbowałem podnosić dyszel, opuszczać go, gdzieś pomiędzy. Kopanie nic nie daje, poza bólem palców u nóg. Próbowałem oprzeć stopę o niego podczas pchania, aby przekierować go bez większego powodzenia.

Widziałem tu kogoś, kto zrobił drążek, który może być używany do kierowania kołem, co w zasadzie jest najlepszym rozwiązaniem, jakie do tej pory widziałem.
 
#2 ·
Nie miałem tego problemu (myślę, że mam podnośnik Fulton), ale moja łódź prawdopodobnie nie jest tak ciężka jak twoja. Może się okazać, że masz zbyt duży ciężar z przodu dla podnośnika. Możesz spróbować zatrzymać się na stacji ważenia (gdy nie jest w użyciu) i zważyć samą jednostkę oraz samą wagę z podnośnikiem dyszla na wadze, aby zobaczyć, gdzie się zatrzymasz.
 
#3 ·
Nie miałem tego problemu (myślę, że mam podnośnik Fulton), ale moja łódź prawdopodobnie nie jest tak ciężka jak twoja. Możliwe, że masz zbyt duży ciężar z przodu dla podnośnika. Możesz spróbować zatrzymać się na stacji ważenia (gdy nie jest w użyciu) i zważyć samą jednostkę oraz sam ciężar z podnośnikiem dyszla na wadze, aby zobaczyć, gdzie się zatrzymasz.
Miałem taką myśl. Wątpię, żeby w sumie było to dużo więcej niż 3000 funtów. Mimo to zamierzałem zatrzymać się na stacji ważenia. Powinienem był zatrzymać się na północ od Redmond wczoraj, ale nawet o tym nie pomyślałem. Myślę, że większym problemem jest to, że jak to często bywa, poprzedni właściciel lub dealer zmaksymalizował łódź i zminimalizował przyczepę. Nie pamiętam szczegółów, ale wydaje mi się, że łódź była zasadniczo na 90% znamionowej nośności przyczepy. Ponieważ przyczepa jest trochę mała dla łodzi (moim zdaniem), łódź musi być bardzo daleko z przodu na przyczepie, co powoduje duże obciążenie dyszla (tak mi się wydaje).
 
#5 ·
To takie irytujące zjawisko. Wydaje się, że coś z większą gumową oponą by zadziałało - ale prawdopodobnie nie schowałoby się prawidłowo.
 
#6 ·
Myślałem o tym więcej. Mój tani podnośnik z Harbor Freight nie używa łożysk. Oznacza to, że zespół koła jest przyspawany do nogi, która siedzi w rurze. Zatem, aby koła się obracały, cała noga musi obracać się wewnątrz rury. Jak to często bywa w przypadku podnośników do przyczep, oś koła jest przesunięta względem środka nogi. Przypuszczam, że oznacza to, że noga dociska do wnętrza rury, co utrudnia obracanie ze względu na tarcie.

Najbardziej oczywistym rozwiązaniem, jakie widzę, byłoby użycie wytrzymałego kółka, przyspawanego do nogi. Pozwoliłoby to na obracanie się koła niezależnie od nogi. Patrząc na różne modele online, może to być już zaimplementowane w kilku modelach. W rzeczywistości wygląda na to, że wiele z nich ma smarowniczki, dzięki czemu można nasmarować łożyska. Jednak żaden z nich nie wydaje się faktycznie wyjaśniać, że właśnie to robią.
 
#9 ·
Myślałem o tym więcej. Mój tani podnośnik z Harbor Freight nie używa łożysk. Oznacza to, że zespół koła jest przyspawany do nogi, która siedzi w rurze. Zatem, aby koła się obracały, cała noga musi obracać się wewnątrz rury. Jak to często bywa w przypadku podnośników do przyczep, oś koła jest przesunięta względem środka nogi. Przypuszczam, że oznacza to, że noga dociska do wnętrza rury, co utrudnia obracanie ze względu na tarcie.

Najbardziej oczywistym rozwiązaniem, jakie widzę, byłoby użycie wytrzymałego kółka przymocowanego do nogi. Pozwoliłoby to na obracanie się koła niezależnie od nogi. Patrząc na różne modele online, może to być już zaimplementowane w kilku modelach. Jednak żaden z nich nie wydaje się tak naprawdę wyjaśniać, że właśnie to robią.
Być może uda Ci się znaleźć nową stopę do niego online. Wiem, że moja poprzednia przyczepa kempingowa miała metalową płytę na podnośniku dyszla, ale była również wyposażona w mocowanie koła (było lżejsze).
 
#8 ·
Oryginalna przyczepa, która była pod moją łodzią, miała Fulton f2 1600. Przyzwyczaiłem się do niej i musiałem wymienić przyczepę na tymczasową. Ostatnio dostałem nową ezloader z jednym z tych małych domyślnych podnośników Fulton i właśnie wymieniłem go na inny Fulton f2. Różnica jest ogromna. Mogę go znacznie łatwiej pchać i bardzo łatwo jest skręcać w lewo/prawo ręcznie.
 
#10 ·
W przeszłości miałem takie same frustracje. Jeśli koło wylądowało gdziekolwiek blisko 90° od miejsca, w którym chciałem je pchnąć, musiałem je kopnąć, żeby je wyrównać. To był tani podnośnik, który był na EZ Loader.

Wygląda na to, że ktoś zrobiłby przyzwoity zestaw, który opierałby się na łożysku stożkowym z wrzecionem, aby ułatwić obracanie się tego elementu.
 
#13 ·
Szybka aktualizacja projektu, aby użyć podnośnika Harbor Freight. Zabrałem go wczoraj z przyczepy. Poszedłem przeciąć spawy szlifierką kątową i nie mogłem znaleźć respiratora ani gogli.

Stopa wydaje się być wystarczająco blisko wymiarami do kółka, że powinienem być w stanie przykręcić ją na śruby.
 
#15 ·
Używałem w zeszłym tygodniu mnóstwa tarcz tnących, pracując nad moją nową przyczepą. Na pewno nie robią już takich trwałych jak kiedyś. W zeszłym tygodniu zużyłem tuzin tarcz i kilka razy żałowałem, że nie mam zbiorników i wskaźników do mojego niebieskiego klucza pneumatycznego.
 
#18 ·
Mam również F2. Zepsułem pierwszy, który miałem, kiedy język został przypadkowo upuszczony, a Fulton wysłał mi nowy, bez zadawania pytań. Nie chcieli nawet starego z powrotem.
 
#19 ·
Ok, zrezygnowałem ze spawania koła na stopie podnośnika. Jestem o wiele bardziej zaznajomiony ze spawaniem TIG, więc to zrobiłem. Zeszlifowałem jak najwięcej powłoki cynkowej (nie wyglądała na ocynkowaną ogniowo), aby zminimalizować opary i ruszyłem z robotą. Moje spawy były brzydkie, ponieważ walczyłem o ustawienie palnika w dobrej pozycji. Powłoka galwanizacyjna Rust-Oleum po zakończeniu.

Wyszedłem i zainstalowałem to. Wydaje się, że działa o wiele lepiej, mimo że zapomniałem nasmarować łożysk (ciepło spawania upłynniło oryginalny smar). Niestety, muszę to znowu zdjąć, ponieważ niektóre śruby poluzowały się (nie śruby mocujące) i nie mogę się do nich dostać bez demontażu całości.
 
#20 ·
Ok, wróciłem tam i zdemontowałem to, a następnie wymieniłem brakującą nakrętkę z zespołu obrotu. Złożyłem to z powrotem i zdałem sobie sprawę, że jeśli dokręcisz te nakrętki zbyt mocno, to nie obróci nogi do pozycji transportowej, więc musiałem je poluzować.

Niezależnie od tego, teraz naprawdę dobrze się obraca. Koło zaczęło się od boku, a pchanie od tyłu spowodowało natychmiastowy obrót do przodu. Pchanie od przodu spowodowało, że się obróciło.

Teraz mamy tylko nadzieję, że moje spawy wytrzymają.
 
#21 ·
Szybka aktualizacja. Gorąco polecam moją metodę powyżej. Koło podporowe obraca się teraz tak łatwo. Sterowanie przyczepą to pestka.

Są jednak dwa minusy.
1. Podczas wciągania lub wysuwania nogi, obraca się ona w miejscu. Jest to powszechne w przypadku podpór. Trudność polega na tym, że ponieważ koło podporowe obraca się niezależnie od stopy (z powodu łożysk), nie można go zatrzymać, stawiając stopę przy kole. Trzeba pamiętać, aby oprzeć się o stopę, która jest wyżej niż koło.
2. Koło podporowe jest znacznie węższe niż plastikowe koła podpór. Jeśli zjedziesz z asfaltu, łatwiej zapadniesz się w ziemię z powodu zmniejszonej powierzchni styku z podłożem.

Oba te problemy są jednak znacznie przyćmione przez to, jak łatwiej jest teraz go przesuwać.